Przepiękne tereny gminy Mucharz, a konkretnie tereny , które już niebawem zaleje wielka woda, odkrywają przed mieszkańcami ciągle to nowe rzeczy. Drogi przebiegające m.in. przez Brańkówkę i Dobiszówkę w Zagórzu niebawem znikną z map topograficznych kraju razem z ostatnim mostem drogowym, który , tak jak ten kolejowy w Skawcach, zostanie zburzony. Po prawej stronie nowego jeziora wznosić się będzie majestatyczne wzgórze z genialnymi punktami widokowymi.
Jest jednak pewien problem, który trafnie zlokalizował inwestor, czyli Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej. Otóż po przełożeniu drogi krajowej nr 28 nad taflę wody przyszłego jeziora i po zakończeniu inwestycji budowy zbiornika, będzie to jedyna droga przejazdowa przez dolinę Skawy.
Jakakolwiek niemożność korzystania z drogi krajowej - a takie rzeczy się zdarzają, choćby groźniejsza kolizja - czyniłaby dolinę Skawy nieprzejezdną na tym odcinku - tłumaczy nam Konrad Myślik, rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie.
Dlatego w planach jest budowa drogi lokalnej także po prawej stronie jeziora, ciągnącej się od Zagórza po Gołębiówkę. Część drogi już powstała, tylko inwestor natrafił na bardzo trudny teren i teraz ważne jest aby tak wytyczyć drogę by inwestycja nie przysporzyła większych problemów.
Ze względu na konieczność trawersowego pokonania szeregu przeszkód terenowych jest to trudna inwestycja drogowa, która jednocześnie winna powstać jako awaryjne uzupełnienie drogi krajowej nr 28 - informuje serwis Wadowice24.pl rzecznik RZGW.
I właśnie dlatego, że droga kończy się w ... lesie, osoby na co dzień przejeżdżające tym terenem, zaczęły zastanawiać się dlaczego tak właśnie jest. Lokalnie rozeszła się też plotka, że inwestycja nie może powstać ze względu na protesty ekologów, którzy nie pozawalają na inwestycję tak ingerującą w przyrodę. Przedstawiciele RZGW dementuję jednak te doniesienia.
Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej nie natrafił w tej sprawie na jakiekolwiek protesty- poinformował nas rzecznik.
Do naszej redakcji jeden z czytelników przesłał mapę, na której, jak zapewnia rzecznik RZGW, wytyczony jest orientacyjny przebieg drogi, która ma być ratunkiem dla ewentualnie zakorkowanej krajówki. Jak dodaje Konrad Myślik z RZGW dokładną trasę narzucą warunki terenowe.
{gallery}Droga Zagorze{/gallery}
Dyskusja: