Od kilku ładnych tygodni na andrychowskim stawie bardzo dobrze prosperuje wypożyczalnia rowerków wodnych i kajaków. Wszystko dzięki generalnemu remontowi oczka wodnego, z którego zniknęło ptactwo i ryby. Oczyszczono dno i nalano nową wodę.
Niestety nie długo mogli się cieszyć mieszkańcy pięknym stawem w Parku Miejskim. Dno zarasta bowiem Rdestnica kędzierzawa. Robi to w tak zastraszającym tempie, że do końca lipca może całkowicie zarosnąć jeziorko.
Jak mówi Nowinom Andrychowskim pan Tomek, który na co dzień zajmuje się wypożyczaniem sprzętu wodnego, nawet rowerki wodne mają problem z poruszaniem się.
Miasto mogłoby użyć środków chemicznych, by pozbyć się roślinnego agresora, ale jest inne rozwiązanie. Według znawców tematu naturalnym sposobem walki z rdestnicą mogłyby być amury, dla których jest ona przysmakiem.
Burmistrz podobno właśnie to rozwiązanie preferuje i już niebawem do stawu wpuszczone zostaną ryby. Upasione amury mają być później obiektem pożądanym w czasie zawodów wędkarskich, które na poczekaniu wymyślił włodarz miasta.
Fot. Nowiny Andrychowskie
Dyskusja: