Tak jak zapowiadali, tak się dzieje. Stany wód w rzekach powiatu wadowickiego zaczęły wzrastać. W Skawie, w ciągu jednej doby lustro wody podniosło się ze 110 cm do 170 cm. Tak wynika z czujnika zamontowanego przy moście drogowym na krajowej 52.
Podobnie sytuacja ma się na Wieprzówce w niedalekich Rudzach. O ile w tutaj wody przestało przybywać, to w Wadowicach zauważa się trend wzrostowy. W środę (22.02) od godziny 8.00 do 9.00 poziom wody podniósł się aż o 70 cm.
Jak informuje biuro meteo Instytutu Meteorologii i Gospodarki wodnej w Krakowie taka sytuacja może potrwać do jutra.
W związku z topnieniem pokrywy śnieżnej oraz prognozowanymi opadami deszczu, w zlewniach: Skawy, Raby, Dunajca, Ropy oraz na mniejszych, bezpośrednich dopływach Wisły na terenie województwa, prognozowane są wzrosty poziomu wody w strefie stanów średnich oraz do dolnej części strefy stanów wysokich, lokalnie z przekroczeniem stanów ostrzegawczych - informują meteorolodzy.
Czy w związku z tym grożą nam podtopienia? Taka sytuacja powtarza się każdego roku o tej porze. Na szczęście nie wiązało się to dotychczas z poważnym zagrożeniem. Choć niebezpiecznie było na Zygodówce w Woźnikach, która jest dopływem Skawy. Tam woda zaczęła szybko się spiętrzać ostatniej nocy. Wszystko przez zalegające kry i blokujące przepływ wody mostki. Do akcji wkroczyli strażacy.
Opublikowany przez OSP Woźniki na 21 lutego 2017
Uspokajającym może być fakt, że dobrze sprawdza się tama w Świnnej Porębie. To właśnie tutaj zatrzyma się większa część wody, co jednocześnie może przyspieszyć napełnianie powstającego zbiornika.
Dyskusja: