Już o 6. rano na ul. Beskidzkiej w Andrychowie doszło do poważnie wyglądającej kolizji samochodowej. Kierowca peugeota najwyraźniej stracił panowanie nad swoim samochodem, zjechał z drogi, uderzył w przydrożny słup, na następnie zatrzymał się na pobliskiej skarpie.
Jak informują służby kierowcy na szczęście nic poważnego się nie stało.
Zaledwie trzy godziny później dwa samochody osobowe zderzyły się na granicy Andrychowa i Roczyn.
Wstępnie ustalono, że na łuku drogi pojazdy zderzyły się czołowo. Jeden z nich spadł ze skarpy do przydrożnego rowu. To nim jechały dwie osoby.
Jedna z nich wysiadła o własnych siłach, aby dostać się do drugiej strażacy musieli użyć sprzętu hydraulicznego by wyciąć drzwi. Obecni na miejscu ratownicy przekazali, że poszkodowana osoba jest przytomna i świadoma. Wezwano Zespół Ratownictwa Medycznego.
Około godzi. 9:30 doszło do kolejnego zdarzenia, tym razem na drodze krajowej nr 52 w Barwałdzie Dolnym. Tutaj zderzyły się ze sobą dwa samochody osobowe bmw i volkswagen polo. Dwie osoby z volkswagena polo zostały poszkodowane i odwiezione do szpitala.
Policja apeluje o ostrożność. W związku z lekką odwilżą na jedniach tworzy się śliska nawierzchnia.
Aktualizacja: 1.02., godz. 10:06
Dyskusja: