Akcję "Daj dobry przykład, posprzątaj po pupilu" zorganizowała fundacja Sowiarnia. W ramach zajęć, uczniowie klasy szóstej, przekonali się, że sprzątanie po psie to nie wstyd, ale obowiązek i jednocześnie wielka odpowiedzialność za innych. Dlaczego?
Otóż psia i kocia kupa to siedlisko zarazków i pasożytów. Pozostawienie zwierzęcych odchodów na trawniku powoduje, że do ziemi i na trawę wydostają się tysiące niebezpiecznych substancji( pasożytów) mogących powodować, m.in. toksokarozę.
Czym jest ta choroba i jak można się nią zarazić? Jaja pasożytów trafiają do gleby razem ze zwierzęcymi ekskrementami. W glebie następują podziały zarodka aż do wytworzenia larwy zdolnej do zarażenia człowieka. Jajo staje się inwazyjne dopiero po upływie 6-15 dni, w zależności od panujących warunków środowiska. Samice pasożytów bytujące w jelicie zarażonego psa lub kota wydalają dziennie ponad 200 tys. jaj. Przebywające w glebie jaja mogą zachowywać zdolność do zarażania przez okres do 10 lat.
Źródłem zakażenia toksokarozą jest skażona gleba, spożyty skażony pokarm, kontakty z zakażonymi zwierzętami oraz ich odchodami. Najczęściej chorują dzieci. Zarażają się one podczas zabaw z zakażonymi zwierzętami oraz w piaskownicach, w których znajdują się inwazyjne jaja glist. Do zakażenia przyczynia się brak nawyku mycia rąk. W organizmie człowieka (w dwunastnicy) z połkniętych jaj inwazyjnych wykluwają się larwy o długości około 0,4 mm. Przedostają się przez ściany jelita do krwiobiegu. Wraz z krwią migrują do różnych narządów organizmu i osiedlają się w nich. Pozostając w tkankach, powodują odczyn zapalny i niszczenie zainfekowanych tkanek.
}} Info na temat choroby Wikipedia. Więcej informacji TUTAJ
Dzieci ze szkoły zaopatrzone w chorągiewki informacyjne, ulotki i opakowania na psie woreczki przeszły ulicami Wadowic.
Na trawnikach oznaczyły miejsca, w których zauważyły psie odchody. Niektóre trawniki zamieniły się w prawdziwe pola chorągiewek. To pokazuje jaki jest problem.
Szóstoklasiści nauczyli się też, że warto zwracać uwagę ludziom, którzy miejskie trawniki traktują jak "psie nocniki". Czy któryś z posiadaczy psa chciałby być upomniany przez uczniaka? Trochę taki wstyd nieprawdaż? Tutaj naprawdę nie trzeba wielkiego wysiłku czy pieniędzy.
Na co dzień wynosimy z marketów setki foliowych reklamówek, które mogą posłużyć jako pojemnik na psie nieczystości. Woreczki na śniadanie też nie są wielkim wydatkiem. Jak zapewnia szkoła w swojej okolicy udostępnia też specjalne pojemniki na woreczki na psie odchody, które będą regularnie uzupełniane.
Dbajmy o czystość chodników i trawników- dbajmy o nasze zdrowie - zachęcają do zmiany nawyków uczniowie z Zespoły Szkół Publicznych nr 3 w Wadowicach.
Dyskusja: