Filip Chajzer w programie „Jak to się stało..." w TVN Turbo próbował naśladować mistrza z Wadowic. Łukasz Świrk, który wystąpił w jego programie, z chęcią udzielał mu rad.
Prezenter spróbował nawet wykonać popisowy numer Łukasza, czyli akrobację „Człowieka Flagi" na rurze.
Co tu kryć... efekt był mizerny i gdyby nie Weronika nic z tego nie wyszło. Chajzer szybko przekonał jak trudny jest to efektownie wyglądający układ.
Ciekawski prezenter zapytał Łukasza, „jak to jest być flagą" i wadowiczanin konkretnie mu wyjaśnił, z jakimi zagrożeniami wiąże się wykonywanie tego ćwiczenia.
Teraz jak już robię flagę, to tak naprawdę jestem w stanie spokojnie mówić i rozmawiać... ale początki takie nie były. Jak zaczynałem się uczyć tej flagi, to tak naprawdę ciało musiało być tak napięte, że każdy mięsień począwszy od dłoni, ramion, brzuch czy stopy, wszystko musiało być utrzymywane w idealnym napięciu, nie można nic rozluźnić, bo mogłoby to być niebezpieczne dla kręgosłupa – tłumaczył Łukasz Filipowi Chajzerowi.
A Wy dalibyście radę?
Tak wyglądała moja lekcja flagi :) dla Filipa Chajzera w programie 'Jak to się stało?' na TVN Turbo
Opublikowany przez Łukasz Świrk - Człowiek Flaga na 20 kwietnia 2017
Dyskusja: