Od wczoraj poseł Kukiz'15 jest pod wrażeniem polskiego skoczka. Kamil Stoch jest wielki - informuje na Facebooku. Józef Brynkus spotkał mistrza w pociągu relacji Warszawa - Kraków.
Jako poseł podróżuję często pociągami. Spotykam różnych ludzi. Wywierają na mnie różne wrażenie. Ostatnio jadąc z Warszawy do Krakowa spotkałem Kamila Stocha z żoną. Powiedziałem o tym innym posłom, jadącym tym pociągiem - relacjonuje Józef Brynkus.
Gdy zwrócił innym posłom uwagę, że jadą jednym pociągiem z mistrzem olimpijskim, wtedy posłanka Anna Czech wpadła na genialny pomysł.
Stwierdziła, że może poprosiłbym Kamila Stocha o jakąś pamiątkę od niego, którą wystawi na licytację w organizowanej przez nią akcji charytatywnej. Trochę nieśmiało podszedłem do Kamila Stocha i nie okazało się, ale się potwierdziło, że Kamil jest niezwykle miłym, skromnym i ujmującym człowiekiem. Podobnie jak jego żona - dodaje Józef Brynkus.
Nie wiemy o czym rozmawiali poseł i sportowiec wraz z zona. Ale z tego nieoczekiwanego spotkania w pociągu jest jeden efekt. Poseł nie tylko uciął sobie pogawędkę, ale również uzyskał coś na co liczył.
Państwo Stochowie zgodzili się przeznaczyć jakąś pamiątkę na dobroczynną aukcję, a ja zrobiłem sobie z Kamilem zdjęcie, które traktuję jako wielkie dla mnie wyróżnienie - chwali polskiego sportowca poseł z Wadowic.
Dyskusja: