Wymarzony początek zaliczyli piłkarze Huraganu Skawicy. Najpierw w 12. minucie. świetnym strzałem z dystansu popisał się Mariusz Pacyga, zaskakując 41-letniego Marka Meresa. Piętnaście minut później na 2:0 podwyższył Krzysztof Marek. Gospodarze bardzo szybko, bo w kilka minut, doprowadzili do remisu. Najpierw Tomasza Kotlarza pokonał Marcin Superson, następnie rzut karny wykorzystał Arkadiusz Meres. Właśnie - rzut karny.
Sędzia podyktował go za zagranie ręką w polu karnym Marka Buby. Zawodnik ze Skawicy nie zgadzał się z tą decyzją i nie przebierał przy okazji w słowach, za co otrzymał czerwoną kartkę. Do przerwy Nadwiślanka prowadziła 3:2 po drugim, ale nie ostatnim w to niedzielne popołudnie, trafieniu Arkadiusza Meresa.
Huragan nie tylko w drugiej połowie nie odwrócił losów spotkania, ile też mocno skomplikował sobie sytuację przed sobotnim rewanżem w Skawicy. Na 4:2 trafił Arkadiusz Gacek. Wydawało się, że takim rezultatem zakończy się to spotkanie, lecz w końcówce gospodarze ukłuli jeszcze dwukrotnie. W 80. minucie sędzia podyktował kolejny rzut karny dla Nadwiślanki za kolejną rękę w polu karnym - na 5:2 podwyższył Arkadiusz Meres. Ostatnie, szóste trafienie dla zawodników z Brzeźnicy było dziełem Gacka.
Rewanż w Skawicy odbędzie się w najbliższą sobotę 2. lipca o godzinie 15:00.
Nadwiślanka Brzeźnica - Huragan Skawica 6:2 (3:2)
Nadwiślanka: M. Meres - Graca, A. Meres, Kurczab (85' Prędecki), Kucharczyk, Bobak (75' D. Meres), Superson (80' Maciusiak), Zamuliński, Bolek, Wiąch, Gacek.
Huragan: Kotlarz - T. Pacyga (80' Tokarz), Buba, Gasek, Marek, Wojtyczko, Ł. Dyrcz, D. Pacyga (38' Kozina), Kudzia, M. Dyrcz, M. Pacyga.
Źródło: Sucha24.pl
Dyskusja: