Do 27 grudnia 2016 roku, do Wydziału Kształtowania Środowiska Urzędu Miasta w Krakowie, wpłynęło ponad 5590 wniosków o likwidację ponad 8490 pieców i kotłów węglowych. Dla porównania, w roku 2015 takich wniosków było prawie 2400. Udzielono dotacji na kwotę ponad 77 mln zł, a zaplanowane i niewykorzystane w 2016 roku środki zostały przeniesione na rok 2017.
W zależności od gminy, dofinansowanie może dotyczyć nie tylko podłączenia do sieci ciepłowniczej czy ogrzewania gazowego, ale także zakupu nowoczesnego automatycznego kotła na węgiel, drewno lub pelet.
Jedną z najprężniej w tej kwestii działających gmin na terenie powiatu wadowickiego jest Wieprz. Jak się okazuje gmina ta nie idzie jedynie z prądem "mody" ekologicznej władz centralnych. Ma własny, bardzo ciekawy pomysł, na miarę Amsterdamu.
Urzędnicy gminy pytają swoich mieszkańców, czy zdecydowaliby się na zmianę ogrzewania z węglowego na gazowe, jeśli otrzymaliby dofinansowanie na ten cel z budżetu gminy.
Na czym miałoby to polegać?
To na razie wstępny pomysł. Jak będzie wyglądał projekt zależy od zainteresowania mieszkańców. Jest jeszcze wiele do omówienia i ustalenia - mówi nam Bartłomiej Westwalewicz, przewodniczący rady Gminy Wieprz.
Okazuje się bowiem, że w gminie jest wielu mieszkańców, którzy posiadając instalacje gazowe zdecydowali się używać pieców na opał stały. Wszystko ze względu na koszty. Ogrzanie roczne około 100 metrowego domu ekogroszkiem to jakieś 1600zł-2000zł, węglem lub jego odpadami, czyli mułkiem, jeszcze taniej. Ogrzewanie gazem podobnych wielkości nieruchomości to już 3000zł do 3500zł.
W Wieprzu chcieliby dopłacać nawet 1000zł rocznie właścicielom nieruchomości, którzy zdecydowali by się przejść na gaz.
Nie zastanawiałabym się ani chwili. To wielka wygoda. Różnica w kosztach byłaby niewielka, a nie musiałabym się martwić transportem węgla, brudem, czy dokładaniem do pieca - mówi nam jedna z zaprzyjaźnionych mieszkanek Wieprza.
Jeśli inicjatywa spotka się z pozytywnym odzewem mieszkańców radni mogą przyjąć uchwałę jeszcze w tym roku. Dotacja mogłaby obowiązywać od następnego okresu grzewczego. Wówczas byłby to ewenement na skalę krajową. Póki co samorządy ograniczają się do dotacji na wymianę instalacji. Nie ma mowy o dopłatach do paliwa.
Dyskusja: