KONSULTACJE Z MIZERNYM UDZIAŁEM MIESZKAŃCÓW
Samorządy, które chcą uzyskać pieniądze unijne na tzw. rewitalizację miast, muszą określić obszar w gminie, który jest zdegradowany. W Wadowicach zakończyły się właśnie konsultacje społeczne dotyczące wyznaczenia na terenie gminy obszaru zdegradowanego i rewitalizacji. Konsultacje były potrzebne do przygotowania raportu i diagnozy, czyli stworzenia dokumentów, które w przyszłości mają być częścią wniosków gminy o uzyskanie pieniędzy unijnych. Takie dokumenty przygotowują obecnie niemal wszystkie gminy w naszym regionie.
Niestety, konsultacjom społecznym towarzyszyło mizerne zainteresowanie. Jak wynika z raportu miasta, przynajmniej w Wadowicach wzięły w nich udział zaledwie 44 osoby.
Jedną z form konsultacji było m.in. spotkanie w bibliotece, na które zaproszono mieszkańców. Podczas tego spotkania 18 osób wypełniło ankiety, które miały służyć określeniu obszaru zdegradowanego. Ponadto miasto prowadziło w sierpniu i we wrześniu ogródek konsultacyjny, gdzie ludzie mogli zapoznać się z projektem obszaru zdegradowanego. I tutaj frekwencja nie dopisała. W ramach ogródka konsultacyjnego udzielono informacji i wyjaśnień 22 osobom.
Nie wpłynęła żadna uwaga odnośnie zmian zaproponowanego obszaru - czytamy w raporcie urzędników.
Kolejną formą konsultacji społecznych była możliwość składania wniosków, uwag i opinii w formie pisemnej na udostępnionym formularzu. Skorzystały trzy osoby. Istniała też możliwość przekazywania uwag ustnych bezpośrednio pracownikom Urzędu Miejskiego w godzinach pracy urzędu. Z tej formy konsultacji społecznej otrzymano jedną uwagę ustną dotyczącą zapisów diagnozy.
DLACZEGO WADOWICE SĄ "ZDEGRADOWANE"?
Wynajęta przez miasto firma Instytut Polityki Ekonomiki Przestrzennej napisała diagnozę i w ten sposób urzędnicy, posiłkujący się opiniami 44 mieszkańców określili obszar zdegradowany w gminie. Obejmuje on większą część Wadowic, głównie ścisłe centrum, ponadto prawie całą Kaczynę i Gorzeń Dolny.
Dlaczego te tereny uznano za "zdegradowane"? Tego dowiadujemy się z przygotowanej przez Instytut Ekonomiki Przestrzennej "Diagnozy"
Niestety rozwojowi gospodarczemu towarzyszą negatywne zjawiska ekonomiczne i społeczne, którym zapobiec można jedynie przez aktywne oddziaływanie samorządu miejskiego, służb konserwatorskich oraz lokalnej społeczności - czytamy w tym dokumencie.
Zdaniem autorów Diagnozy, Wadowice posiadają znaczną ilość terenów usługowych, w tym związanych z realizacją celu publicznego (oświatowych i kulturalnych), ale nie posiadają, za wyjątkiem placu Jana Pawła II, przestrzeni publicznych o atrakcyjnym programie funkcjonalnym.
Wyznaniem będzie zatem wykreowanie nowych przestrzeni publicznych, pozwalających w sposób zrównoważony gospodarować tymi obszarami. Wyzwaniem będzie również powiązanie tych obszarów w spójną sieć przestrzeni publicznych o wysokiej jakości architektoniczno-urbanistycznej, nowymi ciągami pieszymi. Konieczne jest szukanie rozwiązań, które poprawią jakość istniejących przestrzeni publicznych oraz zieleni miejskiej (w szczególności parków) i łączących te tereny ciągów pieszych - dodają autorzy Instytutu Ekonomiki Przestrzennej.
PROBLEMEM NIECZYSTE POWIETRZE, STARZEJĄCE SIĘ SPOŁECZEŃSTWO I BIEDA
Jak twierdzą, największym wyzwaniem przed jakim stoją władze Wadowic będzie rozwiązanie istniejących problemów zanieczyszczenia środowiska.
Ukształtowanie terenu, wciąż duża liczba palenisk węglowych oraz niewystarczająca dynamika
rozwoju ciepłownictwa sieciowego powodują, że w okresie zimowym, w granicach wyznaczonego obszaru zdegradowanego, odnotowywane są przekroczenia norm jakości powietrza. Istotne jest zatem aby skutecznie podjąć działania służące w pierwszej kolejności ograniczeniu, a w przyszłości wyeliminowania problemu niskiej emisji z wyznaczonego obszaru zdegradowanego - radzą eksperci.
Autorzy zwracają też uwagę, że w Wadowicach niepokojącym zjawiskiem społecznym są procesy starzenia się lokalnej społeczności.
Regresywna struktura demograficzna Wadowic wskazuje, że miasto staje przed koniecznością zmierzenia się z nowymi wyzwaniami. Proces ten powoduje zmianę potrzeb mieszkańców, co wymuszać będzie konieczność przedefiniowania np. roli obiektów publicznych tj. szkoły, ośrodki kultury, tak by wychodziły naprzeciw nowej grupie użytkowników (Uniwersytet III Wieku, kluby seniora itp.) - piszą autorzy.
Przygotowujący diagnozę stwierdzają też, że kryzys społeczny w obszarze zdegradowanym wyraża się również "zachwianiem struktury płci mieszkańców oraz wysokim natężeniem usług opiekuńczych świadczonych przez OPS". Obszar zdegradowany wykazuje wysoką koncentrację osób korzystających z pomocy społecznej. Dotyczy to szerokiej palety form wsparcia w tym: zasiłków stałych, okresowych, celowych, usług opiekuńczych, dożywiania dzieci.
Ich zdaniem, zmieniająca się struktura demograficzna będzie negatywnie wpływała na zdolność mieszkańców do ponoszenia nakładów na utrzymanie istniejących zasobów mieszkaniowych.
Konieczne jest zatem przygotowanie działań osłonowych, tak aby nie doszło do dodatkowych migracji oraz zmiany funkcji istniejących lokali z mieszkaniowych na usługowe lub biurowe. Zasadniczo ujawnione główne problemy w obszarze zdegradowanym, koncentrują się wokół zagadnień społecznych takich jak problem korzystania z pomocy społecznej czy też bezrobocia - piszą autorzy Diagnozy.
Teraz po wykonanej przez urzędników pracy, obszarem zdegradowanym zajmie się Rada Miasta. Finalnym efektem będzie uchwalenie dokumentu o obszarze zdegradowanym w Wadowicach, Kaczynie i Gorzeniu w granicach określonych podczas tych konsultacji.
}} Więcej tutaj: Raport z konsultacji oraz Diagnoza o degradacji i rewitalizacji.
Dyskusja: