Jak wynika z danych przedstawianych przez monitoring jakości powietrza w Małopolsce, we wtorek (6.10) nie możemy swobodnie pooddychać świeżością. Stan powietrza określany jest jako "zły".
W naszym powiecie najgorzej jest w jego północnej i południowej części. Co oznacza sformułowanie "zła jakość powietrza"? Otóż jak zapewniają specjaliści w tym czasie lepiej nie przebywać na otwartym powietrzu zbyt długo. Dotyczy to zwłaszcza kobiet w ciąży, dzieci i osób starszych oraz chorych na astmę, choroby alergiczne skóry, oczu i choroby krążenia.
Tymczasem, we wtorek (6.10) prezydent Andrzej Duda podpisał tak zwana ustawę antysmogową. Dzięki niej samorządy będą mogły zakazywać używania najbardziej przestarzałych pieców węglowych i stosowania określonych paliw węglowych. Według założeń przepisy mają pomóc w walce o czyste powietrze.
W sprawie pozytywnego rozpatrzenia ustawy najmocniej lobbowali przedstawiciele Krakowskiego Alarmu Smogowego. Mieszkańcy najbardziej zanieczyszczonego miasta w kraju uważają, że podpisanie nowelizacji przepisów o ochronie środowiska, to szansa na lepsze powietrze i zdrowie Polaków, bo smog zabija co roku około 40 tysięcy osób.
Ustawa ma też swoich przeciwników, którzy twierdzą, że w przepisach nie został zabezpieczony interes najbiedniejszych rodzin, których nie stać na wymianę źródła energii na bardziej ekologiczne.
I tutaj wracamy do lokalnych samorządów, ponieważ ustawa nie nakazuje, ale daje możliwość wprowadzenia zakazu palenia węglem oraz wyznaczenia standardów technicznych kotłów. Czy nasi samorządowcy skorzystają z możliwości, które daje im nowa ustawa?
Z dotychczasowych deklaracji władz Wadowic wynika, że ustawa ta była bardzo wyczekiwanym narzędziem, na którym będą mogli się oprzeć. Czy czeka nas więc rewolucja dotycząca wymiany systemów grzewczych?
Dyskusja: