Wskaźnik bezrobocia w Polsce w styczniu 2017 roku wyniósł 8,6 proc. To najniższa styczniowa stopa bezrobocia od 26 lat.

Ale w powiecie wadowickim stopa bezrobocia jest jeszcze mniejsza, według danych z grudnia wynosiła 6,2 procent, na początku 2017 będzie nieco wyższa, ale nieznacznie. W ciągu jednego roku w powiecie wadowickim co trzeci bezrobotny wyrejestrował się z pośredniaka. W październiku i listopadzie zeszłego roku odnotowano w wadowickim najniższą w historii powiatu stopę bezrobocia.

Tak niskie bezrobocie oznacza, że na lokalnym rynku zaczyna tak naprawdę brakować rak do pracy. To zmusza firmy do uatrakcyjnienia swoich ofert. Tak zwana praca za najniższa krajową przestaje powoli być atrakcyjna.

Grzegorz Baczewski zwraca uwagę, że w styczniu udział bezrobotnych wśród aktywnych zawodowo był mniejszy o prawie 1,5 punktu procentowego niż przed rokiem i jest to najniższy wskaźnik w historii.

Jeżeli popatrzymy na dynamikę bezrobocia w układzie rok do roku, to można zaobserwować, że w ostatnich 4 miesiącach bezrobocie spadało w tempie 1,4 pkt. proc., a zatem w styczniu ten spadek przyspieszy . W urzędach pracy jest złożonych około 120 tysięcy ofert zatrudnienia. To dużo jak na styczeń. Oznacza to, że firmy wciąż planują zwiększanie zatrudnienia - dodał.

Zaznaczył, że nie oznacza to likwidacji bezrobocia w Polsce, ponieważ w urzędach wciąż jest zarejestrowanych niemal 1 mln 400 tys. osób.

Zdaniem Baczewskiego, wzrost bezrobocia na początku roku to stałe zjawisko.

Zimą pogoda nie pozwala prowadzić niektórych rodzajów działalności gospodarczej. Spada wtedy zatrudnienie m.in. w budownictwie. W tym okresie roku na bezrobocie wracają również często osoby, które korzystały z różnego rodzaju instrumentów aktywizacji zawodowej - np. płatnych staży, prac interwencyjnych - powiedział.

}} Porównaj, jak bezrobocie topniało w powiecie wadowickim w ciągu jednego roku:

/źródło: Kurier.PAP.pl