Pod koniec minionego roku starostwo złożyło do Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego wniosek o dofinansowanie przebudowy drogi Wieprz – Nidek –Witkowice w 2016 r. Znalazł się on na liście rezerwowej.
Przebudujemy tę drogę nawet, jeśli nie otrzymamy dofinansowania. Jej budowa jest dla mnie absolutnie kluczowa – zapowiadał jeszcze kilka tygodni temu na sesji Rady Gminy Wieprz starosta wadowicki Bartosz Kaliński.
We wrześniu powiat wadowicki ogłosił przetarg na realizację tego zadania i zabezpieczył 2 mln zł w swoim budżecie. Kolejny milion złotych zobowiązała się dołożyć gmina Wieprz. Początkowo zakładano, że przebudowa drogi może kosztować nawet 5,4 mln zł. Po otwarciu ofert okazało się jednak, że inwestycja będzie o wiele tańsza.
Najkorzystniejszą ofertę złożyła firma DROG-BUD ze Spytkowic, która zobowiązała się wykonać prace za kwotę ok. 2,94 mln zł.
To jednak nie koniec dobrych wiadomości. Kilka dni po wyłonieniu zwycięzcy przetargu, do starosty Bartosza Kalińskiego wpłynęło pismo od wojewody małopolskiego Józefa Pilcha z informacją o przyznaniu dofinansowania w wysokości 1,7 mln zł, nie więcej jednak niż 50% kosztów realizacji zadania. Tym samym z budżetu państwa na konto powiatu wadowickiego wpłynie prawie 1,5 mln zł (50%). Pozostałe 1,5 mln zł będzie pochodzić z budżetu Powiatu oraz środków Gminy Wieprz, które w ramach umowy partnerskiej przekażą po 25% wartości całej inwestycji, czyli ok. 750 tys. zł.
Przebudowywana 5-kilometrowa drogi stanowi alternatywne połączenie z Kętami i całym powiatem oświęcimskim. Rozciąga się od skrzyżowania z drogą wojewódzką Andrychów – Zator do granicy z Witkowicami. Poprzez duże natężenie ruchu nawierzchnia znajduje się obecnie w bardzo złym stanie, ma liczne spękania i nierówności.
Co ważne, w ramach inwestycji wykonawca wybuduje także prawie 250 metrów chodnika od szkoły podstawowej do kościoła parafialnego w Nidku.
Ponadto wyremontujemy przepusty, trzy przystanki autobusowe, pobocza oraz zjazdy. Prace odbywają się w kilku miejscach naraz. Prowadzi je kilka ekip remontowych, dzięki czemu przebudowa zostanie wykonana w tak krótkim czasie. Łącznie, na całą drogę wykorzystane będzie prawie 10 tysięcy ton masy bitumicznej, wykonane zostaną trzy warstwy asfaltu o łącznej grubości 12,5 cm – mówił podczas konferencji prasowej starosta Bartosz Kaliński.
Jak wyznaje radna powiatowa i zarazem sołtys Nidku Anna Zacny, tak ogromnej inwestycji w jej wiosce nie było już od dawna.
Jestem bardzo szczęśliwa, że doszło do tej przebudowy, bo my mieszkańcy będziemy czuli się bezpieczniej, a zwłaszcza dzieci, które chodzą tą drogą do szkoły. Od 30-40 lat nie było w Nidku tak dużej inwestycji. Dziękuję serdecznie staroście za to, że dotrzymał słowa – mówiła radna.
Prace na drodze trwają od kilku dni. Mają się zakończyć jeszcze w tym roku.
Dyskusja: