W środę (13.04) Urząd Miasta w Wadowicach ogłosił przetarg na sporządzenie zmiany studium uwarunkowań nowego studium i kierunków zagospodarowania przestrzennego dla obszaru położonego w Choczni przy ul. Tadeusza Kościuszki.
Urzędnikom bardzo się spieszy, bo termin składania oferty oraz jej wykonania wyznaczono bardzo krótki. Jest na to czas do 22 kwietnia. Planiści, którzy wygrają, będą mieli 13 miesięcy na wykonanie zmian, które pozwolą spółce z holenderskim kapitałem na uzyskanie odrolnienia dla 22 hektarów w Choczni.
Zmiana studium i planu miejscowego polegać ma na wyznaczeniu terenów lokalizacji obiektów handlowych o powierzchni sprzedaży powyżej 2000m² oraz terenów usługowych i produkcyjnych – napisali w ogłoszeniu urzędnicy burmistrza Kinowskiego.
Oznacza to, że na odrolnionych terenach będą mogły powstać obiekty handlowe, który najbardziej obawiają się wadowiccy kupcy. Chodzi zagraniczne „wielkopowierzchniówki" bez żadnych ograniczeń. Takich inwestycji w Wadowicach jeszcze nie przeprowadzano.
W styczniu tego roku blisko 200 kupców podpisało się pod apelem do władz miasta burmistrza i radnych, by wycofali się z zamiaru odrolnienia ziemi pod hipermarkety. Ich protest nie spotkał się jednak z przychylnością władz.
Uruchomienie takich hipermarketów doprowadzi do upadku sklepów, placu targowego, tzw. drobnego handlu, nasze rodziny pozostaną bez środków do życia, oraz utraty pracy przez osoby w nich pracujące, do opuszczenia centrum miasta i ruiny kamienic – argumentują sygnatariusze apelu.
Jak dodają autorzy petycji, każdy ich sklep zatrudnia po kilku pracowników, szkoli uczniów, daje pracę dla bezrobotnych i jest to nieporównywalnie większa ilość osób zatrudnionych obecnie w drobnym handlu niż ta, która w przyszłości mogłaby pracować w hipermarketach.
Nie mamy możliwości przeniesienia działalności sklepów do hipermarketów i konkurowania tam z dużymi firmami sieciowymi, głównie zagranicznymi. Panie i Panowie Radni to od Was zależy los handlu w naszym mieście i gminie, los pracodawców, pracowników, uczniów, producentów krajowych, dostawców itp. związanych z handlem. Zgoda na budowę hipermarketów powyżej 2000 m kw., przekwalifikowanie gruntów przemysłowych na handlowe to zabójstwo dla wszystkich - piszą protestujący.
Zarówno radnych, jak i burmistrza obawy wadowickich kupców nie przekonują. Idą w zaparte.
Przypomnijmy. Z wnioskiem o zmianę studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Wadowice oraz miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla 22 hektarów w Choczni wystąpił inwestor Barleda Poland sp. z o.o z Krakowa. Spółka istnieje od 2006 roku, a członkami jej zarządu są Holendrzy Beins Lex Walter oraz Berends Teunis, prokurentem w spółce jest Polak Mirosław Chmiel z Roczyn. Po zmianach w planie na 22 hektarach będą mogły powstawać sklepy wielkopowierzchniowe powyżej 2000 m kw., co w praktyce oznacza możliwość wybudowania tutaj nawet kilku hipermarketów.
Dyskusja: