Drugi zwiastun filmu to kolejny przedsmak tego, co wkrótce zobaczymy na dużym ekranie. Jest na co popatrzeć. Twórcy pokazali serie niesamowitych ujęć wykonanych wokół zbiornika w Świnnej Porębie, mamy próbkę nastrojowej muzyki i oczywiście narracji, którą w filmie czyta Krystyna Czubówna. Zapowiada się bardzo dobre widowisko.
Jak poinformowali nas twórcy filmu, premiera "Z nurtem życia" zaplanowana jest na 22 kwietnia tego roku w wadowickim kinie Centrum.
To pierwsza taka wadowicka produkcja i pod wieloma względami również pierwsza w Polsce. Krzysztof Sarapata i Tomasz Kotaś pracują nad filmem przyrodniczym, ale pod wieloma względami nowatorskim na polskim rynku. Naszym rodzimym filmowcom udało się zaprosić do współpracy znaną spikerkę i prezenterkę Krystynę Czubówna, która zgodziła się być lektorem w filmie. Jej głos dodaje filmowi dodatkowego klimatu.
Na najnowszą produkcję studia filmowego Tokksa czeka wielu wadowiczan. Dwaj filmowcy znani są ze swoich krótkich etiud filmowych. Teraz autorzy chcą pokazać na ekranach kin film, który opowiada o przemijającym świecie natury wokół budowy zbiornika w Świnnej Porębie.
Prace nad wyjątkowym filmem o polskiej przyrodzie rozpoczęły się pięć lat temu. Autorzy spędzili w terenie ponad 200 dni, które przełożyły się na prawie 100 godzin materiału filmowego. W internecie zaprezentowali pierwszą namiastkę tego, co zobaczymy na dużym ekranie.
Krzysztof Sarapata i Tomasz Kotaś chcą ukazać, jak zmienia się krajobraz natury po tym, gdy ingeruje w nią człowiek. Za doskonały przykład posłużył im zbiornik wodny Świnna Poręba.
"Z nurtem życia" powstaje z połączenia zamiłowania do przyrody oraz pasji do tworzenia i realizacji filmowych. W naszym obiektywie znalazły się tereny budowy Zapory w Świnnej Porębie, na której po zalaniu wodą powstało jezioro. Dzięki temu, że kręciliśmy materiał przez pięć lat, możemy dokładnie pokazać, jak zmieniał się w tym czasie krajobraz – powiedział Krzysztof Sarapata.
To widowisko filmowe pełne niesamowitych kadrów, subtelnych dźwięków i wspaniałej polskiej przyrody. To wędrówka w głąb Małopolski ukazująca wyjątkową naturę rzeki Skawy, a wszystko to na tle zbiornika wodnego w Mucharzu.
Człowiek dał sobie prawo do gospodarowania ziemią na skalę globalną, często nie zwracając uwagi na skutki uboczne swoich działań. W naszym filmie pojawia się On jako jeden z elementów natury i jest tak samo bezradny wobec działania wyższych instancji, jak sama przyroda. A przyroda... no cóż, stara się adaptować do nowych warunków siedliskowych - dodaje Tomasz Kotaś.
Dzięki temu, że materiał powstawał przez pięć lat udało się zarejestrować miejsca i naturę, która w trakcie budowy zbiornika zmieniała się lub przez zalanie zbiornika bezpowrotnie zostanie zniszczona.
Film trwa 52 minuty, a specjalnie skomponowaną do niego muzykę napisał Marek Kubik. Co ciekawe, jest to pierwszy polski film zrealizowany w technice RAW, która sprawia, że obraz posiada niesamowitą głębię i kolory. Jednocześnie będzie to również pierwszy polski film, w którym dźwięk zostanie przetworzony na system Dolby Atmos.
Dyskusja: