Od kilku lat nie zmienia się tendencja, która potwierdza wyższość żywej choinki od sztucznej w czasie grudniowych świąt. Nawet 2/3 z nas woli kupić sobie żywego iglaka. Ci, którym bliższy jest taki zakup twierdza, że chodzi o jedyne w swoim rodzaju kształty no i oczywiście o zapach.
Innym plusem takiego zakupu ma być jego ekologiczność. Większość drzewek hodowana jest bowiem w specjalnych plantacjach, a drzewko po świętach niejednokrotnie nadaje się ponownie do umieszczenia w glebie (to z korzeniami). Choinki cięte i te które nie przetrwają w ogrzewanych mieszkaniach na dłużej mogą być bardzo dobrym materiałem do paleniska, a na śmietnisku ulegają szybkiej biodegradacji.
Inaczej jest ze sztuczną choinką, która swój żywot może liczyć nawet w setkach lat. Te za to, obecnie coraz bardziej podobne do żywych, mogą być niemałą oszczędnością dla kupujących. Ci, którzy cenią sobie wygodę i inwestycję na lata, i nie przeszkadza im brak leśnego zapachu, wybiorą właśnie to rozwiązanie.
Na wadowickim ryku, ceny choinek zarówno tych żywych jak i sztucznych zaczynają się od 50 zł do nawet 200 zł za drzewka tych większych rozmiarów. Wśród tych żywych najpopularniejsze są świerki i jodły kaukaskie, które uchodzą za bardziej żywotne. Specjaliści z choinkowych szkółek polecają przede wszystkim drzewka wykopane wraz z korzeniami. Dzięki możliwości podlewania ich powinny przetrwać dłużej niż cięte rośliny.
Mieszkańcy okolic znani są z tego, że pięknie przystrajają swoje drzewka, o czym mogliśmy się przekonać kilka lat z rzędu, dzięki naszym Czytelnikom.
{gallery}ChoinkiCzytelnicy2013{/gallery}
To co ciekawe, to w czasie tych świąt wydamy o 5% więcej pieniędzy niż przed rokiem. Tak przynajmniej wynika z badań online wykonanych przez Deloitte. Średnio będzie to kwota 1121 zł, z czego ok. 489 zł przeznaczone zostanie na prezenty.
{gallery}Choinki{/gallery}
Dyskusja: