W zeszłym roku o tej porze mogliśmy pomarzyć o takim wysypie grzybów. Susza dokuczała w całej Polsce, a jak wiadomo grzyby lubią ciepło i mokro. Tak jest w tym roku i już od maja fascynaci tych przysmaków co chwilę znajdują nowe miejsca, które obrodziły w "fungi".
Ci, którzy nie boją się zdradzać "swoich miejsc", donosili już o grzybach w tomickich lasach, w Jaszczurowej, a teraz w okolicach Andrychowa.
Takie grzyby tylko w Rzykach - informuje nas zadowolony pan Adrian z Andrychowa.
Na stole grzybiarza widać piękne okazy, które na pewno trafia teraz na stoły w jego rodzinie.
Warto przypomnieć, że to jeszcze nie koniec sezonu. Według oficjalnego kalendarza, ten zaczyna się we wrześniu, a pogoda ma być idealna do wyrostu grzybni.
Tak więc grzybiarze - na start!
Dyskusja: