Prace rozbiórkowe tak zwanej "Herbstówki" w Andrychowie trwały od dłuższego czasu. Ciężki sprzęt w kłębach pyłu niwelował teren dzień po dniu.
Z ziemią zrównane zostały tereny, w których zadomowili się bezdomni, ale także osoby spożywające alkohol i zakłócające porządek.
Budynki należały do Andropolu, który już jakiś czas temu otrzymał pozwolenie na wyburzenie. Władze miasta postarały się tylko o to by zrobił to tak szybko jak tylko się da. Udało się.
Choć Andrychowskie Zakłady Przemysłu Bawełnianego nie mają na razie planów co do terenu, to i tak można spokojnie powiedzieć, że jest lepiej.
Dyskusja: