We wtorek (18.11) na terenie całego powiatu policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego kontrolowali pojazdy ciężarowe oraz takie, które służą do transportu ludzi. Akcja odbywała się pod kryptonimem "Bus-Truck" i brały w niej udział 4 patrole.
Podczas kontroli policjanci zwracali szczególną uwagę na stan techniczny, wymagane dokumenty i uprawnienia, ilość przewożonych pasażerów, oraz stosowania się do rozkładów jazdy.Działaniami objęte były również samochody ciężarowe w tym czas pracy kierowców - informuje Elżbieta Goleniowska-Warchał, rzecznik prasowy policji w Wadowicach.
W trakcie tej akcji policjanci skontrolowali 59 pojazdów w tym: 20 autobusów i busów oraz 29 pojazdów ciężarowych. Niestety nie obyło się bez kar.
Jak informuje policja nałożono 8 mandatów karnych dla kierowców autobusów za naruszenia w ruchu drogowym, m.in. za niezapięte pasy, i 7 mandatów karnych dla kierowców pojazdów ciężarowych. W czterech przypadkach stan techniczny autobusów był tak zły, że trzeba było zatrzymać dowody rejestracyjne.
W przypadku kierowców tirów policja ujawniła 3 naruszenia czasu pracy, jak również 2 przekroczenia prędkości. Dostało się także kierowcy auta osobowego, u którego w trakcie rutynowej kontroli wykryto alkohol w wydychanym powietrzu.
Nasuwa się pytanie jak długo podróżować będziemy jeszcze niesprawnymi gratami w komunikacji międzymiastowej? Czy musi dojść do nieszczęścia, żeby niektórzy z prywatnych przewoźników zaczęli zwracać uwagę na stan techniczny swojego taboru? Policja już nie raz apelowała o rozwagę w tej materii, ale wyniki kolejnych kontroli ciągle zaskakują.
Dyskusja: