Rząd sięga coraz głębiej do kieszeni osób prowadzących działalność gospodarczą. Co dopiero dowiedzieliśmy się o podwyżce minimalnej stawki ZUS . Manewr ten spowoduje, że przedsiębiorca będzie musiał przeznaczyć co najmniej 100 zł więcej na koszty pracy.
Teraz dowiadujemy się o innym sposobie drenowania kieszeni klasy pracującej na własny rachunek. Otóż Ministerstwo Kultury we współpracy z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji projektuje ustawę, dzięki której będzie otrzymywać podatek za "abonament" od każdego przedsiębiorcy. Nawet jeśli ten w swojej firmie nie posiada ani jednego odbiornika.
Kwota tak zwanej opłaty audiowizualnej ma być uzależniona od liczby zatrudnianych pracowników. System ten nie będzie obowiązywał w fundacjach, stowarzyszeniach i organizacjach społecznych, które także będą płaciły abonament.
Eksperci obliczają, że taki obowiązkowy abonament , który będzie prawdopodobnie naliczany na bazie jawnej Ewidencji Działalności Gospodarczej, może przynieść mediom publicznym nawet 1 mld zł rocznie wpływów.
A co Wy o tym pomyśle sądzicie?
Dyskusja: